Cień
Posted on Wed 01 February 2017 in literature • 1 min read
Gdy chodzę rozglądając się na boki
Mój cień siedzi i zamyka oczy.
Gdy jem wciąż obrastając w tłuszcz
Mój cień szczękiem kości oznajmia swój głód.
Gdy niecierpliwie na spotkanie świtu czekam
Mój cień wzrokiem z księżycem się żegna.
Gdy rano w łóżku leżę obok ciebie
Mój cień z niesmakiem zmywa z siebie spermę.
Gdy ja dźwięk przyodziewam w śmiech
Mój cień cichy nagi jest od łez.
Gdy ja milczę i nie mogę przestać
Mój cień wierny wyje w bezmiar.
Gdy gaśnie światło i nastaje ciemność
Mój cień i ja to jedno.
wiosna 2008