Tracić wzrok można na wiele sposobów
Posted on Wed 01 February 2017 in literature • 1 min read
Po pierwsze: w ogóle.
Chodzić prosto, trzymać fason,
Widzieć wszystko jakim jest
I nie tracić czasu.
Po drugie: powoli.
Gdy rzeczy rozmywają się w rozsądnym tempie
można jeszcze się żegnać lub szkicować krajobraz
nim się wszystko rozblednie w jedną czarną przestrzeń.
Po trzecie: na opak.
Czyli widzieć więcej.
Dna drugie i trzecie,
Czarne plamki na niebie,
zależności, symbole, układy społeczne,
w końcu robić pod siebie
i czekać ze stołem,
aż ktoś przyjdzie i łaskawie
zaknebluje ci mordę.
Po czwarte: przekornie.
Zezem ostrzyć przez środek,
Przymykać którąś z powiek,
Patrzyć raz prawym, raz lewym,
aż gdy się w końcu przestanie,
Widzieć piękną, ogromną,
Jedną czarną ścianę.
Po piąte: z humorem.
Cały ten proces nieustannie wyśmiewać,
mówić: "miło cię widzieć" i "do zobaczenia",
Udawać niemowę, debila, klaskać, nie trafiać,
Nabyć długą laskę i psa Baskervilla.
Po szóste: tragicznie.
Opowiadać wszystkim, że się zaraz nie będzie widzieć,
Że to choroba taka i siaka, dorzucić do tego raka,
posmutnieć, zapłakać, a jeśli wzrok zostanie
kupić czarny okular i często się wywracać.
Więc tak to wygląda
Sposobów jest kilka
Lecz najprościej jest dłubać
Używając kijka.
09.2009